List otwarty do red. Wojciecha Muchy
Pan Wojciech Mucha
Szanowny Panie Redaktorze,
wskutek oszczerczych, nieprawdziwych informacji zawartych w dotychczas publikowanych przez Pana artykułach PZHZF zawiesza kontakty z Panem i Pańskim kolegą. Nie będziemy udzielali Panu żadnych informacji. Ten komunikat proszę potraktować jako ostatni z naszej strony. Pozwalamy sobie w nim zaspokoić Pańską ciekawość i wytłumaczyć, na czym polegają podstawy systemu podatkowego. Wiedza ta może być Panu przydatna, aby w przyszłości nie wprowadzał Pan w błąd swoich czytelników. Wzywamy jednocześnie do zaprzestania zamieszczania obraźliwych i nieprawdziwych treści pod rygorem dochodzenia naszych praw na drodze sądowej.
W swoim artykule napisał Pan następujące zdanie: „Skóry, które trafiają na eksport, sprzedawane są z zerowym VAT-em. Gdzie więc te milionowe dochody budżetowe?” Pragniemy Pana poinformować, że ocena dochodów budżetowych dotyczy wyłącznie podatku VAT, a ponadto jest całkowicie sprzeczna z jakąkolwiek logiką ekonomiczną. Zapomina Pan, że aby dokonać tej sprzedaży hodowca musiał wcześniej zapłacić VAT zawarty we wszystkich dostawach towarów i usług, które musiał zakupić w celu wyprodukowania wyeksportowanych wyrobów. Każdy eksport, który jest głównym motorem wzrostu dochodu narodowego wiąże się z zerowym VAT-em, który nie ma żadnego znaczenie w ocenie dochodów budżetowych (jest dla nich neutralny). Dla działalności gospodarczej VAT jest praktycznie całkowicie neutralny. Właśnie dlatego 500+ przekazane nabywcom końcowym, w zakresie VAT przyniesie korzyści podatkowe dla budżetu. W każdym miliardzie przy zakupie towarów w stawce 23% jest blisko 187 000 000 zł podatku VAT, który będzie dochodem skarbu państwa. Dla podmiotów gospodarczych, które dokonały tej sprzedaży nie ma żadnych korzyści ani strat związanych z VAT i tymi dochodami budżetowymi.
Pana zdaniem należałoby więc maksymalnie ograniczyć eksport. Już niedaleko do propozycji zakazu zwrotu VAT na zasadach TAX FREE, bo przecież sprzedaż obcokrajowcom towarów bez VAT nie przynosi żadnych dochodów budżetowych. Możemy również spojrzeć na ten przykład z innej strony.
Co stałoby się, gdyby hodowca sprzedawał skórki w Polsce z VAT-em? Kto faktycznie ten VAT by zapłacił? Taką wiedzę ma każdy uczeń szkoły podstawowej. Podatek VAT zapłaci polski konsument, a nie hodowca, który jako płatnik ma obowiązek otrzymany VAT odprowadzić do budżetu. Ta transakcja jest dla hodowcy finansowo całkowicie obojętna. Może wprowadzić dla eksporterów rozliczenia VAT na zasadzie odwrotnego obciążenia? Nie mieliby wtedy żadnych zwrotów VAT, a taka hipotetyczna regulacja prawna działałaby bardzo korzystnie dla wymaganego wzrostu eksportu. Po prostu nie musieliby płacić podatku VAT związanego z zakupem towarów i usług niezbędnych do wytworzenia wyrobów eksportowych.
Panie Redaktorze, to są podstawy ekonomii. Pozostaje pytanie czy celowo wprowadza Pan w błąd swoich czytelników, czy opisywane przez Pana rewelacje są jedynie wynikiem braku kompetencji. Pańskie publikacje na temat polskich hodowli zwierząt na futra zawierają znacznie więcej przekłamań i manipulacji. W niedługim czasie odniesiemy się do wszystkich tych spraw. Wierzymy, że będą one dla Pana cenną nauką.
Polski Związek Hodowców Zwierząt Futerkowych